Serwus,
Co prawda z nowym Paradigmem mam przyjemność już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz znalazłem chwilę na napisanie krótkiej recenzji.
W ostatni weekend miałem możliwość wypróbowania wędki w plenerze, gdzie przy bezwietrznej pogodzie usiłowałem złowić lipienia z Sanu.
Zatem oprócz suchych, technicznych informacji, będę mógł się również odnieść do moich subiektywnych odczuć w kwestii jej użytkowania.
Na początek kilka słów o samej wędce. Delikatny matowy blank w kolorze granatu z jaśniejszymi o dwa tony omotkami w podobnym kolorze, z cienko i precyzyjnie położonym lakierem, w towarzystwie jednostopkowych, tytanowych przelotek Rec, przenoszą mnie w charakterystyczny świat wędek Thomas and Thomas.
Na uwagę zasługują również tytanowy uchwyt z wygrawerowanym logo firmy oraz przepiękny insert wykonany z klonu cukrowego. Każdy ze składów oznaczony jest seryjnym numerem. Najwyższej klasy korek, użyty do budowy rękojeści w kształcie cygrara, sprawia, że wędka dobrze leży w dłoni.
Wszystko jest wykonane schludnie z typowym dla T&T wyczuciem i smakiem.
Model, który posiadam to 844-4 czyli wędka o długości 8,4 stopy do linki 4 w czteroskładzie.
Komisyjne ważenie na mojej wadze wykazało 71,7g, zatem wędka jest bardzo lekka.
Czas na subiektywne odczucia z placu boju.
Jest to wędka z gatunku tych o średnim ugięciu z umiarkowanie mocnym dolnikiem, co daje poczucie stabilności, przy czym dynamika blanku oraz jego praca podczas wykonywania rzutów sprawiają wrażenie, że ma się w rękach fantastyczne narzędzie do połowu na suchą muchę na krótkim i średnim dystansie. Miałem możliwość wędkowania podczas bezwietrznej pogody i po zmianie linki z DT4 na WF4 przy moich słabych umiejętnościach rzutowych, osiągane odległości znacznie się poprawiły, przy czym prezentacja muchy w dalszym ciągu pozostawała pod pełną kontrolą, a celność rzutów przychodziła z dużą łatwością. Ciekaw jestem, jak ta wędka będzie zachowywała się w wietrznych warunkach, chociaż po tym czego doświadczyłem ostatnio, mam wrażenie, że poradzi sobie wystarczająco.
Reasumując, jest to wędka raczej dla osób, które cenią sobie spokojne łowienie z precyzją szwajcarskiego zegarka, ale również sprawdzi się w rękach osób których preferencje są nieco odmienne, a to za sprawą dynamiki blanku, który daje duże możliwości rzutowe tej wędce.